Panowie, moment sie liczy - nie moc.
Moment pozwala przyspieszac, moc - utrzymac predkosc max
Bywa że nie jestem szczery. Czasem zwyczajnie kłamię. Jestem próżny, pazerny, dbam tylko o swoje cztery litery. Bywam małostkowy, cyniczny i bezduszny - osądzam bez litości, bez serca i miłości
kgb5 wrote:Daroot, jak mnie przekonasz, a ja przekonam brata, to przyjadę na zlot Cliówką i sprawdzimy co się liczy
Liczy się moment
Natomiast jeśli by tak sprawdzać, to można sprawdzić przyśpieszenie od 140km/h do 200km/h - wtedy będzie widać miażdżącą przewagę safrana.
No i safrane to nie auto wyścigowe, z kolegą Maestro chcemy pokazać że jest to mocne auto, może liczyć się na drodze.
A co do zlotu - zostańmy przy safrane
Bywa że nie jestem szczery. Czasem zwyczajnie kłamię. Jestem próżny, pazerny, dbam tylko o swoje cztery litery. Bywam małostkowy, cyniczny i bezduszny - osądzam bez litości, bez serca i miłości
A ja własnie bym chciał tak stanąć z safrana 3.0 i moja cela 2.0 zderzak w zderzak i od zera do 200 kto pójdzie szybciej wdg obliczeń kto będzie miał pierwszy 2 z przodu?
Daroot wrote:Natomiast jeśli by tak sprawdzać, to można sprawdzić przyśpieszenie od 140km/h do 200km/h - wtedy będzie widać miażdżącą przewagę safrana.
Zgadza się - Clio z racji stosunkowo małej mocy (i momentu ) jedzie tylko do 3 biegu, a później jest już słabo, a z racji tego, że 3 kończy się przy 140, to dalsze przyspieszanie nie robi szału.
Daroot wrote:No i safrane to nie auto wyścigowe, z kolegą Maestro chcemy pokazać że jest to mocne auto, może liczyć się na drodze.
A co do zlotu - zostańmy przy safrane
Jak sie pogoni troche go na trasie, to skrzynia pracuje zupełnie inaczej niż jadąc spokojnie nagle chcesz szybko wyprzedzić. Wtedy widać jak TDIki wszelkiej maści i pseudo tjunerskie maszyny nie mają cienia szansy. Ale za to benzynka znika w oczach ze wskaźnika Oczywiście Safrane to nie wyścigówka ale wielu już pokazała gdzie ich miejsce.
Namawiam ojca na Safrane, albo moją (bo już troche zainwestowane) albo 2.5, jako jakiś kompromis spalanie/dynamika Chciał Scenica2 ale zobaczymy co sie uda
Katalizator duzo psuje tutaj, ale chyba nie było aż tak całkiem głośno, co ?
Bywa że nie jestem szczery. Czasem zwyczajnie kłamię. Jestem próżny, pazerny, dbam tylko o swoje cztery litery. Bywam małostkowy, cyniczny i bezduszny - osądzam bez litości, bez serca i miłości
Bywa że nie jestem szczery. Czasem zwyczajnie kłamię. Jestem próżny, pazerny, dbam tylko o swoje cztery litery. Bywam małostkowy, cyniczny i bezduszny - osądzam bez litości, bez serca i miłości
Na tle filmików obrazujących przyspieszanie 3litrowych V6-tek, na pewno bardzo ciekawym będzie filmik obrazujący jak to wygląda u mnie w najsłabszym (no.. poza dieslami....) silniku i bardzo chętnie taki nagram jak tylko pogoda pozwoli, tymczasem.. odnośnie pogody: http://www.youtube.com/watch?v=g4AKchW4_Pw (co prawda na podstawie innego filmu w sieci, ale jednak tutaj Safi)
Też narzekałem jakiś czas na moc, ale w tej wersji luzuje się po prostu linka od pedału gazu. Po pełnym naciągnięciu owej gaz działa jak powinien i autko jest całkiem znośne, nie to co wcześniej. No i porównanie jakieś mam, bo jeździłem słynną wersją ph2 2.5 manual, a także ph2 3.0 V6 24V automat.
A co do diesle-ów to mówię o danych producenta, do setki żaden nie ma lepszego wyniku wszak, choć nie było mi dane jeździć tym wytworem, ale jakoś nie wierzę w nic na diesle-ach, pewnie ciekawie byłoby porównać