Safranka 2.2 dt
Safranka 2.2 dt
Witam serdecznie forumowiczów. Powrót do renault po latach, kiedyś było Twingo bardzo milo wspominam ale do rzeczy. Zamierzam kupić Safranke 2.2dt i chciałbym żeby był automat. Jeżeli chodzi o silnik to ciekaw jestem jak ze spalaniem realnie na forum widziałem, że mieści się od 5-9 litrów ON. Jak te silniczki sprawują się jeżeli chodzi o jakość paliwa bo wiadomo jest z tą jakością kiepsko a słyszałem ze silniczek jest naprawdę ok koleżka ma espace z tym motorem i kombinowana ropę leje i autko ładnie hulają tez nie ukrywam ze ON taniej będę kupował czasem dlatego pytam podobno DCI nie bardzo znosi wszelkie nieczystości. Jak z trwałością turbinek i jakie koszta regeneracji? Z safranka miałem do czynienia już wcześniej znajomy jeździ 3.0 i 2.5 benzyna niezłe autka naprawdę. Czy w dieslu ciężko o automatu , a może nie polecacie automatycznej skrzyni ? Chciałbym rocznik autka 99lub00 zaznaczę ze kwota jaka chce przeznaczyć to ok 11 tys zł. Nie chce PB + LPG wszystkie poprzednie autka miały LPG i chyba czas na diesla. Autko mam zamiar nabyć za ok 4 miesiące a na razie zaczynam zbierać info za które bardzo dziękuje i będę powoli wyszukiwał rodzynka z full wypasem .
Proszę używać polskich znaków albo zawsze albo wcale. Obie formy są na tym forum przyjęte jako poprawne ale nigdy na raz
Pozdrawiam
Wredny MOD
Proszę używać polskich znaków albo zawsze albo wcale. Obie formy są na tym forum przyjęte jako poprawne ale nigdy na raz
Pozdrawiam
Wredny MOD
Last edited by Czen on 2009-04-11, 19:32, edited 1 time in total.
Na pytanie co do silnika na pewno jest już odpowiedź na forum. Sam szukałem 2.2 dt. W każdym bądź razie są to dobre i trwałe silniki bo ktoś na forum jeździł na oleju rzepakowym i silnik pracuje do dziś. Jeżeli chodzi o regenerację turbiny to np. w Krakowie jest dość spora firma, która się tym zajmuje i w najgorszym przypadku koszt naprawy ~1200zł.W tej chwili są na Allegro jakieś 2.2 dt w okolicach 10-12-13tyś a za 4 mies. może być taniej nawet.Diesle ogólnie bywały gorzej wypasożone co zauważyłem po obserwacji wielu ogłoszeń (allegro, mobile.de) jednakże są wersje z pompowanymi fotelami nawet (ale w dieslach nigdy nie było komputera spalania np. i z automatem też się nie spotkałem). 4 mies. to trochę czasu i powinieneś znaleźć coś dobrze wyposażone.
Last edited by michalkrk on 2009-04-11, 16:25, edited 2 times in total.
Potwierdzam to co przedmówcy, ten silniczek nie był montowany z automatem. Co do spalania, to spokojnie mieścisz się w 5-9 litrów/100. Możesz lać do niego dosłownie wszystko. Mój ojciec zrobił 300 tyś, z czego ostatnie 200 na wszelkich wynalazkach i na silniku nie zrobiło to żadnego wrażenia. Ja teraz jeźdżę na paliwie z supermarketu albo bio dieslu z Orlenu i jest git. Z kolei silniki dci rzeczywiście już nie lubią kombinacji, co z autopsji wiem
Kupując 2.2 sprawdź czy nie ma oleju w układzie chłodzenia bo to czasem się dzieje z tymi silnikami i wtedy raczej masz duuzy problem

Tak jak napisali przedmówcy - w oryginale z tym silnikiem nie montowano automatu.
A o oleju rzepakowym dobrze kolego czytałeś, tylko nie bardzo rozumiem, to co napisałeś, że silnik jeszcze działa - przecież olej rzepakowy jest stokroć czystszy niż ON na większości stacji w Polsce - silnik wtedy odpoczywał, a wcale nie był testowany, czy to wytrzyma.
A o oleju rzepakowym dobrze kolego czytałeś, tylko nie bardzo rozumiem, to co napisałeś, że silnik jeszcze działa - przecież olej rzepakowy jest stokroć czystszy niż ON na większości stacji w Polsce - silnik wtedy odpoczywał, a wcale nie był testowany, czy to wytrzyma.
ech my tu ciagl;e o 2.2 dci, a widział kto taką Szafę ? Bo espace tp nawet znajomy ma (of korz espace III) z chipem wg hamowni 164 km i wsjo wytrzymuje. Wersja z Xenonami i w ogóle full. A i 380 MN czy coś koło tego. Na razie chip o 2 lat i zrobione na nim około 35 kkm. Zawiecha klocki i przeniesienie napędu wytrzymały. Jeździ tym zawodowy kierowca w wieku około 55 lat. Jeździ zgodnie z zasadą Stirlinga Mossa - jedź szybko ale tak by Twoi współpasażerowie o tym nie wiedzieli i mogli rozkoszować się piciem herbaty podczas Twoich manewrów. Chip został wsadzony w celu poprawienia bezpieczeństwa podczas wyprzedzania. I tylko tyle. Sam kierowca mówi że rzadko ciśnie do oporu. Nie raz jednak, jak twierdzi, pomogło mu te 30 killka koni przy wyprzedzaniu. A i V - max wg prędkościomierza. Przed chipem 192 (chip przy licznikowych 160 kkm i po regeneracji turbiny), po chipie 214. Byłoby więcej ale jak twierdzi właściciel obrotomierz się kończycarnivor wrote:Kupując 2.2 sprawdź czy nie ma oleju w układzie chłodzenia bo to czasem się dzieje z tymi silnikami i wtedy raczej masz duuzy problem

A ja na jakiejś prezentacji widziałem salonową 2.2 dT w Automacie - oczywiście wersja salonowa a do tego prezentacyjna, więc żabojady wsadzili do niej co się tylko dało. Jest szansa, że do seryjnej produkcji nigdy nie wpuszczono tego silnika w automacie.
Kolega OxiDizer już kiedyś podał tego linka
Kolega OxiDizer już kiedyś podał tego linka
Last edited by Rufus on 2009-08-20, 12:04, edited 2 times in total.
Gdzieś już jest na forum i nie wiem przypadkiem czy to Darek nie wstawiał linka. Szafeczka była w kolorze szarym/srebrnym metalik, ksenoniki i cała reszta wypasu.Rufus wrote:Jak znajdę ten filmik, to zapodam linka
[ Dodano: 2009-08-20, 13:07 ]
Jednak wstawiał tego linka kolega OxiDizer a TUTAJ link.

Last edited by Goalkeper on 2009-08-20, 12:08, edited 1 time in total.
Kurcze, ale fajny temat - każdy ma jakieś zasługi 
Dziękujemy tomas za wyśledzenie takiej perełki.

Dziękujemy tomas za wyśledzenie takiej perełki.
Last edited by Rufus on 2009-08-21, 12:20, edited 1 time in total.