Mam nieduże purchle na nadkolach 3cm x 1cm na jednym nadkolu na drugim mniejszy. Byłem dzisiaj u lakiernika z programu samochód marzeń kup i zrób. Za zrobienie tylnych nadkoli powiedział 400- 500 złotych. Czy to dużo? Chcę mieć to porządnie zrobione a ten koleś zna się raczej na rzeczy.
Gościu jak nabardziej prawdziwy i jest to cena za dwa nadkola. Przy mnie ma to najpierw rozszlifować. A namiary na lakiernika to: Sybiraków 21, 05-200 Duczki. Telefon 601 731 648. Auto oddaję zatem w przyszły weekend.
Odebrałem auto od lakiernika. Trochę wlazł przy polerowaniu na uszczelkę okną trójķątnego z tyłu i ja spolerował ( on albo jego pomocnicy) Ja bym okleił uszczelki bo teraz mam w nich wtrącenia pyłu polerskiego. Muszę sobie wyczyścić.
Wstawiam zdjęcia. Robione telefonem wiec nie najlepszej jakości. Oczywiście dla zainteresowanych mogę wykonać lepsze. Jak zobaczyłem szafkę po polerowaniu tulnych ćwiartek to nie mogłem uwierzyć, że lakier akrylowy może dawać taki efekt. Ja będę polerował osobiście w styczniu bo lakier mam zmatowiały. Ktoś może polecić jakie gąbki na tarczy wkręcanej i jakie preparaty są godne polecenia? Ja mam jak na razie ultimate compound i ultimate polish megsa - to wystarczy? ( plus gąbki i wosk). Czy warta była ta robota 500 złotych ocenicie sami na zlocie. Dużo do lakierowania nie miał. Lakierowane lakierem Standoxa plus podkład epoksydowy.