Co po Safrane ? - wydzielone z "początki Safrane".
nie chce diesla, dwumasy, filtry cząstek stałych, wtryski , turbiny bla bla bla... mam juz jednego diesla, do pracy dojezdzam codziennie 70 km w jedną stronę i naparzam punto evo 1.3 jtd z 2010 roku, kupilem go dlatego bo jako jedno z nielicznych aut z tych lat fabrycznie jest bez dwumasy i dpf...i pali 3.5 l/100km i mi go nie szkoda na tą dziurawą trasę którą codziennie pokonuje, ogólnie jestem zadowolony z niego bo nie stwarzał problemów, ostatnio zaczął ciężej zapalać i jak podjechałem do znajomego mechanika i wyliczył mi koszt między innymi wymiany wtrysków to tym bardziej utwierdziłem się w przekonaniu że nigdy wiecej diesla 

Safrane 2.5 20V
Zasada jest prosta: chcesz diesla - kup nowego, zrób nim 200 tyś km i sprzedaj.
Każdy kto kupi diesla z większym przebiegiem to będzie tylko dokładał.
Każdy kto kupi diesla z większym przebiegiem to będzie tylko dokładał.
Bywa że nie jestem szczery. Czasem zwyczajnie kłamię. Jestem próżny, pazerny, dbam tylko o swoje cztery litery. Bywam małostkowy, cyniczny i bezduszny - osądzam bez litości, bez serca i miłości