Chłodzenie L7X
- patrys4891
- Forumowicz
- Posts: 3559
- Joined: 2012-05-07, 14:41
- Location: Warszawa
Nie zakładając nowego tematu, bo tytul pasuje. To auto doprowadza mnie do pasji.
Sprawa wyglada nastepujaco, wracam z pracy, mam 30km, wszystko jest ok, wpadam w korek auto zaczyna mi się gotować ( wskaźnik skacze do konca skali). Zatrzymalem sie nie chodza wentylatory. Ostyglo to dojechalem do domu. Spialem wentylatory na krotko bo wyraznie czujnik padl, ale mimo to postoju na wolnych temperatura szybuje w gore. Az zapala lampke, jak dodam gazu temperatura szybko spada. Dopiero dzisiaj taki motyw. Jest mozliwosc zeby pompa wody się w taki sposob uszkodzila, ze na wolnych daje male cisnienie? Plyn w normie, nie cieknie, pod maska nie ma oznak przegrzewania.
Sprawa wyglada nastepujaco, wracam z pracy, mam 30km, wszystko jest ok, wpadam w korek auto zaczyna mi się gotować ( wskaźnik skacze do konca skali). Zatrzymalem sie nie chodza wentylatory. Ostyglo to dojechalem do domu. Spialem wentylatory na krotko bo wyraznie czujnik padl, ale mimo to postoju na wolnych temperatura szybuje w gore. Az zapala lampke, jak dodam gazu temperatura szybko spada. Dopiero dzisiaj taki motyw. Jest mozliwosc zeby pompa wody się w taki sposob uszkodzila, ze na wolnych daje male cisnienie? Plyn w normie, nie cieknie, pod maska nie ma oznak przegrzewania.
Last edited by lesiu11 on 2017-07-18, 20:12, edited 1 time in total.
- patrys4891
- Forumowicz
- Posts: 3559
- Joined: 2012-05-07, 14:41
- Location: Warszawa
lesiu11 wrote:wpadam w korek auto zaczyna mi się gotować ( wskaźnik skacze do konca skali)



Jak ja miałem problemy z wiatrakami i temperatura przekraczała mi 3/4 skali to ja już panikowałem i się zatrzymywałem żeby nie uszkodzić silnika.
Zacznij od zwierania pinów na wtyczce tej od czujnika w chłodnicy. Jeżeli na wtyczce jesteś w stanie uruchomić wiatraki to winna sama wtyczka, lub czujnik.
Jak nie, to myślimy dalej. Wtedy trzeba zaczac od bezpieczników, potem przekaźniki itd.
Last edited by patrys4891 on 2017-07-19, 07:25, edited 1 time in total.
patrys4891, tak jak napisałem, uszkodzony jest termowłącznik na chłodnicy, wymieniony co ciekawe na nowy miesiąc temu (to akurat pewne, bo kostke wymieniłem i nie działa a zwarcie pinów załącza wentylatory)
w tym zacytowanym przez Ciebie zdaniu zastosowałem uproszczenie, oczywiście nie zagotowałem silnika, bo w każdym aucie obsesyjnie obserwuje wskaźnik, chodziło bardziej o to jak się układ zachowuje i do czego dąży. Żeby oszczędzić motor zjechałem pod prąd na przystanek autobusowy i gasząc silnik dopiero odpaliła się kontrolka. To nie jest takie proste, że w środku zakorkowanego miasta mam wziąć auto na plecy i zabrać do domu, bo nie ma jak i gdzie zjechać a naokoło półmetrowe krawężniki i slupy i drzewa.
Zrobiłem włącznik w kabinie i dopóki silnik jest na obrotach 2500 - 3000 to temperaturę dobrze trzyma, po spięciu wentylatorów temperatura spada jak powinna, gorzej na wolnych, jakby w ogóle nie było reakcji na włączone wentylatory
i tak, można do tego doprowadzić, to jest chwila moment, kiedyś też Ci się może takie coś przytrafić, bez różnicy czy spoglądasz na wskaźnik. Tym bardziej, że do przedwczoraj wentylatory chodziły, miałem nowy czujnik, temperaturę trzymał w normie, nic się nie działo a wjeżdżając do Legnicy z Lubina bezpośrednio wpadam w korek. Stało się i tyle, to nie jest tak, że olewam to, że doszło do takiej temperatury, ale nie do końca miałem na to wpływ. Więc nie zgadzam się z takim zarzutem, jakbym niewiadomo jak źle traktował auto, że do tego doszło.
Jak jechałem autostradą 140km/h dawną r19 i pękł mi przewód od chłodnicy, przesławny "czwórnik", i w sekunde zapaliła się kontrolka, to co, też z premedytacją dopuściłem do tego? No nie wydaje mnie się
w tym zacytowanym przez Ciebie zdaniu zastosowałem uproszczenie, oczywiście nie zagotowałem silnika, bo w każdym aucie obsesyjnie obserwuje wskaźnik, chodziło bardziej o to jak się układ zachowuje i do czego dąży. Żeby oszczędzić motor zjechałem pod prąd na przystanek autobusowy i gasząc silnik dopiero odpaliła się kontrolka. To nie jest takie proste, że w środku zakorkowanego miasta mam wziąć auto na plecy i zabrać do domu, bo nie ma jak i gdzie zjechać a naokoło półmetrowe krawężniki i slupy i drzewa.
Zrobiłem włącznik w kabinie i dopóki silnik jest na obrotach 2500 - 3000 to temperaturę dobrze trzyma, po spięciu wentylatorów temperatura spada jak powinna, gorzej na wolnych, jakby w ogóle nie było reakcji na włączone wentylatory
i tak, można do tego doprowadzić, to jest chwila moment, kiedyś też Ci się może takie coś przytrafić, bez różnicy czy spoglądasz na wskaźnik. Tym bardziej, że do przedwczoraj wentylatory chodziły, miałem nowy czujnik, temperaturę trzymał w normie, nic się nie działo a wjeżdżając do Legnicy z Lubina bezpośrednio wpadam w korek. Stało się i tyle, to nie jest tak, że olewam to, że doszło do takiej temperatury, ale nie do końca miałem na to wpływ. Więc nie zgadzam się z takim zarzutem, jakbym niewiadomo jak źle traktował auto, że do tego doszło.
Jak jechałem autostradą 140km/h dawną r19 i pękł mi przewód od chłodnicy, przesławny "czwórnik", i w sekunde zapaliła się kontrolka, to co, też z premedytacją dopuściłem do tego? No nie wydaje mnie się
- patrys4891
- Forumowicz
- Posts: 3559
- Joined: 2012-05-07, 14:41
- Location: Warszawa
Nie musisz mi tego tłumaczyćlesiu11 wrote:To nie jest takie proste, że w środku zakorkowanego miasta mam wziąć auto na plecy i zabrać do domu

Samej wtyczki nie musisz wymieniać, tam się piny wygniatają i nie stykają. Dojście do tego zajęło mi dość długo, wymieniłem 4 czujniki, chłodnicę, przekaźniki tid.
Poodginaj blaszki we wtyczce i powinno być ok.
Sam czujnik łatwo sprawdzić. Jak podgrzejesz to wyraźnie słychać pstryknięcia w środku. Można to w gotującej się wodzie sprawdzić, albo opalarką.
Wymienilem i kostke i piny bo byly zielone, przelutowalem cala bo w meganie jest taka sama a zostalo mi pare wiazek z moich zabaw w swapy. Auto stoi znowu i czeka na lepsze czasy.
Zamowilem pompe, pasek, czujnik, termostat i plyn, zmienie olej, rozrusznik bo czasem sie zawiesza i pomysle o dalszym uzytkowaniu tego auta.... to juz nie ta cierpliwość co kiedyś
Zamowilem pompe, pasek, czujnik, termostat i plyn, zmienie olej, rozrusznik bo czasem sie zawiesza i pomysle o dalszym uzytkowaniu tego auta.... to juz nie ta cierpliwość co kiedyś
- patrys4891
- Forumowicz
- Posts: 3559
- Joined: 2012-05-07, 14:41
- Location: Warszawa
dziwi mnie trochę ten układ,
zostawiam auto na postoju, wszystko powyłączane tylko silnik sobie pyrka, wentylator się włącza i wyłącza, nawet nie wchodzi na drugi bieg, ale mimo to temperatura na wskaźnikach jest dość wysoka, zamurowana na 3ciej kresce, nie przekracza, opada o jedną kreskę i znowu wraca. Dziwna sprawa, trochę wysoko stoi, może ten niebieski czujnik, niby zmieniony na nowy ale może kijowy zamiennik.... nie wiem sam czy tak może zostać czy nie, na pewno jest dużo lepiej po wymianie pompy, nie gotuje się, a podczas jazdy temperatura lekko poniżej drugiej grubej kreski. Chyba, że to standard, dzisiaj rozmawiałem z Jurkiem, użytkownikiem initiali z V6 24v i w zasadzie stwierdził, że ma tak samo i mam sobie dać spokój bo tak jest na postoju.
zostawiam auto na postoju, wszystko powyłączane tylko silnik sobie pyrka, wentylator się włącza i wyłącza, nawet nie wchodzi na drugi bieg, ale mimo to temperatura na wskaźnikach jest dość wysoka, zamurowana na 3ciej kresce, nie przekracza, opada o jedną kreskę i znowu wraca. Dziwna sprawa, trochę wysoko stoi, może ten niebieski czujnik, niby zmieniony na nowy ale może kijowy zamiennik.... nie wiem sam czy tak może zostać czy nie, na pewno jest dużo lepiej po wymianie pompy, nie gotuje się, a podczas jazdy temperatura lekko poniżej drugiej grubej kreski. Chyba, że to standard, dzisiaj rozmawiałem z Jurkiem, użytkownikiem initiali z V6 24v i w zasadzie stwierdził, że ma tak samo i mam sobie dać spokój bo tak jest na postoju.
- patrys4891
- Forumowicz
- Posts: 3559
- Joined: 2012-05-07, 14:41
- Location: Warszawa
lesiu11, trzecia kreska czyli 3/4 skali? Jeżeli tak to tam u mnie już dawno wiatraki chodzą na 2 biegu.
Pierwszy bieg włącza mi sie mniej więcej około trzeciej małej kreski powyżej połowy skali.
Jak jadę też mam trochę poniżej połowy skali.
Dwie opcje: albo coś źle ze wskazaniem, albo czujnik w chłodnicy zbyt wysoko reaguje.
p.s. Jurek to taki nietypowy człowiek co to go nie ma na forum, ale jeździ na zloty
Pierwszy bieg włącza mi sie mniej więcej około trzeciej małej kreski powyżej połowy skali.
Jak jadę też mam trochę poniżej połowy skali.
Dwie opcje: albo coś źle ze wskazaniem, albo czujnik w chłodnicy zbyt wysoko reaguje.
p.s. Jurek to taki nietypowy człowiek co to go nie ma na forum, ale jeździ na zloty

Last edited by patrys4891 on 2017-07-27, 07:29, edited 1 time in total.
- patrys4891
- Forumowicz
- Posts: 3559
- Joined: 2012-05-07, 14:41
- Location: Warszawa
Najprościej wyjąć oba czujniki, wsadzić do garnka, podgrzewać wodę, sprawdzać temperaturę wody i obserwować parametry czujników w zależności od temperatury wody.
W tym od chłodnicy sprawdzasz przy jakiej temperaturze zwiera obwody.
W niebieskim sprawdzasz omomierzem jaka jest rezystancja przy danych temperaturach.
Porównasz z teoretycznymi parametrami i już coś będzie wiadomo
Takie małe laboratoria fizyczno-elektroniczne
W tym od chłodnicy sprawdzasz przy jakiej temperaturze zwiera obwody.
W niebieskim sprawdzasz omomierzem jaka jest rezystancja przy danych temperaturach.
Porównasz z teoretycznymi parametrami i już coś będzie wiadomo

Takie małe laboratoria fizyczno-elektroniczne
