Mam na imię Tomek
moja skromna flota:
Renault r19 3d 2.0 16V 147HP 1995r (silnik megane F7R)
Renault r19 Cabrio 2.0 16V 147HP 1992r (silnik megane F7R)
Renault Safrane 2.9 V6 194HP 2000r (L7X + manual z laguny)
Miałem jeszcze r19 5d z 1.8 16V 136HP 1994r ale zakończyła żywota+
Miałem też Safrane 2.0 N7Q 136HP 1998r, sprzedałem bo marzyło mi się V6 a to było jedyne auto we flocie z którego byłem w stanie zrezygnować
Ola jeździ Renault Safrane 2.5 20V 165HP 1996r (N7U + manual)
Rodzice jeżdżą Dacią Sandero 1.5 Dci 2008r, mieli lagune 1 1.9 Dci 2000r
Rodzice Oli jeżdżą laguną 2 i traficiem
Więc jakby co to mam jako takie pojęcie o (przynajmniej starszych) pojazdach spod znaku rombu









Swoje auta serwisuje sam, w warsztatach tylko zakładam opony, robię zbieżność i nabijam klimę, więc możliwe, że będę aktualizował temat raz na jakiś czas, ale ostatnio rzadko robię fotki z prac przy autach. Kiedyś miałem więcej zapału i prace przy moich r19 były dobrze obfocone

Swoje V6 kupiłem od forumowicza, było już po przekładce na manual. Auto miało być cycuś glancuś a wyszło jak zwykle i uważam, że przepłaciłem, napaliłem się bo chciałem V6 i mnie to zgubiło, ale to już nieistotne, było minęło, widziały gały co brały. Było ładne wypolerowane, czyste i zadbane, miało dużo zalet (nowa szyba podgrzewana przód, zrobiona przekładka na manual, zderzak biturbo w zestawie, mimo wszystko dużo rzeczy porobionych) i sporo wad, które sukcesywnie likwiduje
Od kupna wymieniłem chłodnicę na nową bo "wybuchły" na łączeniu te plastikowe zbiorniki, uszczelniacze w maglownicy bo cała podłoga aż była mokra od jazdy, drążki, końcówki drążków, tuleje w maglownicy bo były rozlecone i stukało. poskładałem wnętrze, uzupełniłem połamane, brakujące rzeczy, wymieniłem lusterka bo były od wersji bez pamięci, wymieniłem zacinający się rozrusznik i kompletny wydech razem z łącznikiem tych na sprężynach (wspawałem reperaturke), srodkowy i końcowy dopasowany z 2.5, początek to uniwersalna wstawka o wyglądzie katalizatora i średnicy przelotu 60mm, dalej jest 55mm. Założyłem kanapę elektryczną z PH1 i przerzuciłem na nią skóre z ph2, założyłem gałke zmiany biegów skórzaną nową od jakiejś dacii albo clio, wymieniłem wykładzine bagażnika na taką bez zmieniarki, załozyłem tunele z initiale paris (były brązowe, przemalowałem na szaro pod kolor foteli), założyłem część drewienek (reszta wciąż czeka), w tunel wpasowałem MEDIANAVA czyli nawigację fabryczną renault pochodzącą z renault captur, plus sterowanie z kierownicy Wymieniłem panel nawiewów i nawigacji fabrycznej bo był połamany, uruchomiłem tempomat (po przekładce na manual nie działał), Wymieniłem kompletny wysprzęglik z pompą bo się zacierał i pedał latał góra dół robił co chciał (sprzęgło chodzi teraz dużo lżej, ale brakuje do ideału), borykałem się z wysoką temperaturą płynu chłodniczego i nie wyrabiającym układem, zapewniony przez sprzedającego o wymianie kompletu rozrządu z pompą dopiero po wymianie wszystkiego dookoła łącznie z czujnikami i termowłącznikiem, zabrałem się za pompe wody, która okazała się nie mieć już łopatek, do tego była założona z v6 ale laguny 2 i zaklejona silikonem zeby uszczelnić brakujące kilka mm na średnicy. Zatem wpadł nowy rozrząd z pompą DOLZ - tym razem już właściwą. Wymieniłem komputer silnika na ten z laguny w manualu (zupełnie inna jazda i oddawanie mocy, płynnie bez szarpnięć, na kompie z automata coś mi ciągle nie pasowalo), dopasowałem do niego Immo z safrany i dwa kluczyki radiowe (do auta dostałem tylko kluczyk scyzoryk bo orginalne kluczyki zaginęły). Wymieniłem antene na orginalną, bo był jakiś długi bat. Ustawiłem tylne drzwi pasażera, bo szafa dostała kiedyś w słupek i nikt sobie najwyraźniej nie umiał z tym poradzić, zrobiłem zbieżność, wywaliłem koła 18 cali bo każde miało inaczej zjechany bieżnik i tłukło, znosiło szumiało, darło tylne nadkola przez za niskie ET, tego w połączeniu z luzami na maglu i drążkach nie mogłem znieść, wpadły 17 cali Silverstony z Laguny 2 a 18 cali zamieniłem z kolegą na 16 cali z rocznymi oponami na przodzie i założyłem do jeszcze wtedy mojego 2.0. Wywaliłem 3/4 instalacji gazowej, padl mi sterownik, to przy okazji wymiany sterownika zrobiłem nowe odwierty na wkrętki, wpadły nowe wtryskiwacze barracudy, reduktor ACr01 czerwony do 250km, filtry, węże, przejrzałem wiązki i założyłem nowy sterowniki STAG 300 ISA2. Postawiłem pionowo wycieraczkę tylną na ramieniu z laguny 1. Na pewno jeszcze o czymś zapomniałem.
Odkładam na półkę w garażu co miesiąc jakieś nowe części do SAFRANY, żeby zrobić większą ilość rzeczy na raz i nie odczuć tego mocno po kieszeni.
W planach mam wymienić sprzęgło bo ciężko chodzi i brzęczy tłumik drgań przy ruszaniu (leży już zregenerowane z obiciem podobno kevlarowym), wszystkie 4 łożyska w kołach, poduszkę pod silnikiem, cewke zapłonową (orginał kupiony nowy okazyjnie), świece, kable zapłonowe, tarcze przednie i klocki (ATE 308mm z laguny 2), skórzane boczki z initiale i reszta drewienek. Czeka też zderzak od biturbo, tylko ma wstawiony siatex z allegro, co mnie nie zadowala, muszę w końcu wykombinować kratkę o wyglądzie seryjnym i jakieś halogeny co by się wkomponowały. Musze dospawać w końcu końcówkę tłumika, kupiłem bo mi się spodobala i nie zdąrzyłem wspawać przez zlotem letnim i tak leży. Muszę wymienić tylny mechanizm wycieraczki bo zdechł i zobaczyć czemu spryski lamp nie pryskają mimo, że chodzą luźno to nie słychać pompki. Marza mi się koła 18" model Pleiades z Espace IV i uzupełnienie skór kokpitu z initiali (szczególnie chodzi o trudno dostępny schowek. Musze zrobić konserwację, bo po zakupie porobilem tylko profile zamknięte i czymś ala fluidol wypsikałem łączenia na kielichach gdzie lubią gnić.
pozdrawiam