Safrane Klub Polska - Forum

patrys4891 wrote: lesiu11, dzięki za pomoc z ECU

Nie ma sprawy

Miało być łatwo, szybko i ślicznie a wyszło jak zawsze

Kompletna półoś prawa (wewnętrzna i zewnętrzna) zakupiona.



Z racji tego że skrzynia jest z laguny a siedzi w safrance, to wykorzystam tylko wewnętrzną półośkę. Taka układanka
Tak wyglądał wyciek.




Miałem wyczyścić, wymienić simering, półoś, nalać oleju i jazda na drogi, ale wtedy zobaczyłem coś wiszącego z tyłu




To obejma trzymająca bak paliwa
Kto się zastanawiał czego nie wymieniałem, no to tej obejmy jeszcze nie wymieniałem
Na dziś zakończyłem na scaleniu ośki w całość




to tyle na dziś.

blacha ocynk, dętka od roweru i obejma gotowa

cieszy mnie to, że ośka pasuje, dzięki za namiar, na pewno po 10tym to będzie pierwszy zakup

Obejma pod zbiornik bez problemu dostępna w ASO w Lublinie . Podobno ktoś dorabiał z bednarki ale za 100 zł myślę ,że szkoda szarpania .

Nowa polos to nowa. Fajnie ze udało się dostać.

Rano zamówiłem, po południu juz miałem. Bez problemu

Brałeś w końcu LAUBER czy GSP ?

GSP

Do nowej półosi wewnętrznej, założyłbym nowy trójpalec na zewnętrznej.

No to byś zrobił tak jak ja. Manszetę tez przełożyłem nową

Ha, to dobre. Nie chciałem z góry osądzać, ale najpierw napisałem że pewnie założyłeś nowy trójpalec, potem pomyślałem że co jak nie, i lepiej będzie wykasować

Wszystko wyczyszczone z okolic wycieku i nowy simering na miejscu




Lubię widok nowych części




No i jeszcze ta nieszczęsna obejma od baku paliwa. Nie udało mi się kupić nowej, więc jutro będę coś kombinował.

po prostu przełożyłeś półoś przez simering? Orginalny simering ma takie prowadzenie, żeby nie uszkodzić wargi przy wkładaniu półosi, potem się je wyciąga i rozcina.

Te wargi w simeringu wcale takie delikatne nie są.
Przełożyłem tak po prostu, ale najpierw posmarowałem olejem simering i półośkę.

Nikt chyba nie lubi jak mu guma pęka...


Biorąc pod uwagę że kilka dni temu zalałem skrzynię świeżym olejem, który teraz wyleciał przez to pęknięcie na glebę... mało fajnie

Wczoraj szafka przeszła przegląd techniczny.
W sumie to ostatni raz nią jechałem w święta wielkanocne, więc trochę się obawiałem co i jak.
Pomijając fakt że jak co roku musiałem "zasłonić" brak kata, to poza tym bez problemów
Przy okazji odkryłem nową funkcjonalność na SKP. Oni spisują co roku stan licznika, więc wiem dokładnie ile zrobiłem w ciągu roku. Wczorajszy wynik to 6400km

Mógłbyś napisać jak zasłoniłes brak kata? Rozumiem że masz rurę przelotową zamiast katalizatatora

W miejscu kata mam tłumik przelotowy, który nawet nie udaje kata.
Jak by była sama puszka, to by wystarczyło w nią popukać i słychać czy jest pusty czy nie.
A brak kata zasłoniłem Kazimierzem Wielkim

A już myślałem że będzie jak w seksmisji:
zlituj się, nie patrz tam !

hahaha facet popukał w puszkę spojrzał się na mnie. To stwierdziłem że bez zmian od trzech lat