temperatura silnika [2.9 24V]
temperatura silnika [2.9 24V]
Podczas weekednowego wyjazdu miałem okazję postać 15 minut w korku. Temperatura skoczyła tak jak na zdjęciu. Wentylatory się załączają, poziom płynu jest ok. Podczas jazdy temperatura stoi elegancko na kresce poniżej środka skali. To jakiś standard przy tym silniku, czy warto byłoby już sprawdzić termostat?
- patrys4891
- Forumowicz
- Posts: 3559
- Joined: 2012-05-07, 14:41
- Location: Warszawa
U mnie tak samo jak u patrys4891. Jak to jest z tymi przewodami chłodziwa w tych silnikach? Słyszałem, że mają tendencję do rozszczelniania się - które przewody warto skontrolować? Daroot, jak tylko temperatura przestała rosnąć i się ustabilizowała, to otworzyłem maskę dla poprawy wentylacji - gdy korek się skończył, stanąłem na poboczu, zamknąłem i pojechałem dalej 

Last edited by Atropos on 2014-07-07, 21:01, edited 2 times in total.
UWAGA! PONIŻSZY OPIS ZAWIERA BRUTALNE SCENY ORAZ ŚMIERĆ SAFRANY DLATEGO PROSZĘ WRAŻLIWYCH O PRZEJŚCIE DO OSTATNIEGO AKAPITU!!!
Spokojnie - te silniki są bardzo wytrzymałe, tak łatwo nie pękną. Mój 1993 2.0i (mocno zaniedbany przez poprzednich właścicieli, ale za to za Polską "jedną pensję") baaardzo lubił się podgrzać w większych korkach (średnio sprawny układ miałem zapewne, choć węże wymieniłem wszystkie po kilku akcjach gumy parciejącej, szczelnie było, próbowałem różnych płynów chłodniczych co chwilę także, pompa także zmieniana), ale nie tak jak Twój, tylko na ostatnie (pionowe już) kreski. Na wszelki wypadek można "prawie-mechanicznie" odpalić dmuchawy, tzn. ustawić temperaturę na klimatroniku na 26 stopni. Kilka razy byłem zmuszony też wracać gdy płynu chłodniczego nie było wcale, lub wylewał się do minuty. Latem niestety bywało okropnie (zwłaszcza w korkach). Finalnie auto przegrzało mi się na parkingu (tym razem uszczelka koło zbiorniczka wyrównawczego poszła), ale! Nadal samo wróciło najpierw do domu a później do mechanika, gdzie zostało już [*] (postanowiłem kupić droższego Safrana, mocniejszego i bardziej zadbanego, aby nie inwestować co miesiąc 1/3 pensji w trupa). Podsumowując służyło dzielnie - bardzo dzielnie. Było wytrwałe, nigdy na trasie nie zawiodło (jedynie linka pedału gazu potrafiła się zsunąć raz na autostradzie, ale 3 min i była ponownie na swojej pozycji
) - ot. Safrany są PRAWDZIWIE wytrzymałymi autami - zapamiętaj to, bo gdy będziesz chciał zmieniać na coś innego. Bo nawet, gdy z wierzchu pokryje rdza, nawet, gdy nie wszystko będzie już pracowało jak należy, to serce pracować będzie do upadłego.
Niemniej krzywda na pewno po kilku takich (jak Twoje) wypadach się nie stanie - nie musisz specjalnie się martwić o 1-2 kreski powyżej normy
EDIT: Opisałem tutaj głównie pracę silnika, ale po opowieściach znajomych mógłbym także inne testy ekstremalne opisać, związane z zawieszeniem i górami, z hamulcami na.. hmm.. pomarańczowym ze sklepu spożywczego płynie "hamulcowym", z zimą i ich świetnym trzymaniem drogi, z tym, jak po ponad pół roku zimy potrafią odpalić na dotyk... ahh.. to SĄ dobre auta
Łał, to już musi być przewrażliwienieAtropos wrote:(...) jak tylko temperatura przestała rosnąć i się ustabilizowała, to otworzyłem maskę dla poprawy wentylacji - gdy korek się skończył, stanąłem na poboczu, zamknąłem i pojechałem dalej

Spokojnie - te silniki są bardzo wytrzymałe, tak łatwo nie pękną. Mój 1993 2.0i (mocno zaniedbany przez poprzednich właścicieli, ale za to za Polską "jedną pensję") baaardzo lubił się podgrzać w większych korkach (średnio sprawny układ miałem zapewne, choć węże wymieniłem wszystkie po kilku akcjach gumy parciejącej, szczelnie było, próbowałem różnych płynów chłodniczych co chwilę także, pompa także zmieniana), ale nie tak jak Twój, tylko na ostatnie (pionowe już) kreski. Na wszelki wypadek można "prawie-mechanicznie" odpalić dmuchawy, tzn. ustawić temperaturę na klimatroniku na 26 stopni. Kilka razy byłem zmuszony też wracać gdy płynu chłodniczego nie było wcale, lub wylewał się do minuty. Latem niestety bywało okropnie (zwłaszcza w korkach). Finalnie auto przegrzało mi się na parkingu (tym razem uszczelka koło zbiorniczka wyrównawczego poszła), ale! Nadal samo wróciło najpierw do domu a później do mechanika, gdzie zostało już [*] (postanowiłem kupić droższego Safrana, mocniejszego i bardziej zadbanego, aby nie inwestować co miesiąc 1/3 pensji w trupa). Podsumowując służyło dzielnie - bardzo dzielnie. Było wytrwałe, nigdy na trasie nie zawiodło (jedynie linka pedału gazu potrafiła się zsunąć raz na autostradzie, ale 3 min i była ponownie na swojej pozycji

Niemniej krzywda na pewno po kilku takich (jak Twoje) wypadach się nie stanie - nie musisz specjalnie się martwić o 1-2 kreski powyżej normy

EDIT: Opisałem tutaj głównie pracę silnika, ale po opowieściach znajomych mógłbym także inne testy ekstremalne opisać, związane z zawieszeniem i górami, z hamulcami na.. hmm.. pomarańczowym ze sklepu spożywczego płynie "hamulcowym", z zimą i ich świetnym trzymaniem drogi, z tym, jak po ponad pół roku zimy potrafią odpalić na dotyk... ahh.. to SĄ dobre auta

Last edited by artho on 2014-07-08, 08:46, edited 1 time in total.
- patrys4891
- Forumowicz
- Posts: 3559
- Joined: 2012-05-07, 14:41
- Location: Warszawa
Atropos, ja nadal nie zwalczyłem wiatraków, które mi się same nie zawsze załączają i nadal mam kabelki w kabinie do włączania wiatraków, jak najgorszy druciarz
Nie raz mi się zdarzyła zapomniałem włączyć wiatraków i wskazówka poszła mi ponad 3/4skali. To nie tragedia.
Jak samochód jest rozgrzany, przejechał już trochę kilometrów, jest ponad 30 stopni na dworze, klima na max i wiatraki ręcznie włączone na 2 bieg to wskazówka też mi wędruje w górę powyżej połowy. A jak długo stoję w korku to i nawet powyżej 3/4 skali potrafi wejść temperatura. Wtedy już zaczynam kombinować np ze zmianą przełożenia na N i daję trochę obrotów żeby płyn chłodniczy trochę szybciej krążył, zmieniam trasę żeby jednak trochę jechać a nie tylko stać.
Twoja sytuacja jest komfortowa i nie masz się czym przejmować

Nie raz mi się zdarzyła zapomniałem włączyć wiatraków i wskazówka poszła mi ponad 3/4skali. To nie tragedia.
Jak samochód jest rozgrzany, przejechał już trochę kilometrów, jest ponad 30 stopni na dworze, klima na max i wiatraki ręcznie włączone na 2 bieg to wskazówka też mi wędruje w górę powyżej połowy. A jak długo stoję w korku to i nawet powyżej 3/4 skali potrafi wejść temperatura. Wtedy już zaczynam kombinować np ze zmianą przełożenia na N i daję trochę obrotów żeby płyn chłodniczy trochę szybciej krążył, zmieniam trasę żeby jednak trochę jechać a nie tylko stać.
Twoja sytuacja jest komfortowa i nie masz się czym przejmować

- patrys4891
- Forumowicz
- Posts: 3559
- Joined: 2012-05-07, 14:41
- Location: Warszawa
Dopiszę się i ja
3,0 24v, wiatraki włączone mechanicznie na II bieg, temperatura pod trzecią grubą kreską i niechętnie spada do dołu, ale po podniesieniu obrotów 2000 wskazówka zdecydowanie przyspiesza i dochodzi do drugiej grubej.
czyżby pompa wody miała za małą wydajność na wolnych obrotach?
czy też zdycha i prosi się o wymianę
3,0 24v, wiatraki włączone mechanicznie na II bieg, temperatura pod trzecią grubą kreską i niechętnie spada do dołu, ale po podniesieniu obrotów 2000 wskazówka zdecydowanie przyspiesza i dochodzi do drugiej grubej.
czyżby pompa wody miała za małą wydajność na wolnych obrotach?
czy też zdycha i prosi się o wymianę
- patrys4891
- Forumowicz
- Posts: 3559
- Joined: 2012-05-07, 14:41
- Location: Warszawa
nadpiszę się w temacie bo jestem świeżo po wymianie chłodnicy wody (btw nowa Kame 550 zł i niełatwo było znaleźć
).
uprzednio silnik latem nawet w niedużym korku miał tendencję do przegrzewania (wskazówka przeskakiwała dość łatwo z 3 (naturalnej) na 4 gr. kreskę.
swego czasu zmieniałem termostat, czujnik wł. wentylatorów a przy okazji rozrządu także pompę wody. Nic to nie zmieniało. Uznałem ostatecznie że ten typ tak ma i że na wolnych obrotach pewnie jest zbyt powolny obieg chłodziwa.
Ostatnio jednak z konieczności wymieniłem chłodnicę wody (poprzednia padła 50km od domu). Auto na nowej chłodnicy od razu dostało chrzest bojowy: lato w pełni 38 st C, klima, trochę korków w mieście... w tych warunkach wskazówka jest na 3 grubej kresce lub maks 2 małe kreski wyżej co uważam za normę. Wcześniej byłoby na 100% 1 całe pole wyżej. Zauważyłem też że wiatraki częściej się załączają i wskaźnik temp. reaguje na ich działanie - odrobinę spada. (odpukać) Problem zbyt wysokiej temperatury silnika się zakończył
podsumowując - myślę że dobrym pomysłem jest przeczyszczenie lub wymiana chłodnicy jeśli ten silnik się przegrzewa a ruch wiatraków nie obniża temperatury

uprzednio silnik latem nawet w niedużym korku miał tendencję do przegrzewania (wskazówka przeskakiwała dość łatwo z 3 (naturalnej) na 4 gr. kreskę.
swego czasu zmieniałem termostat, czujnik wł. wentylatorów a przy okazji rozrządu także pompę wody. Nic to nie zmieniało. Uznałem ostatecznie że ten typ tak ma i że na wolnych obrotach pewnie jest zbyt powolny obieg chłodziwa.
Ostatnio jednak z konieczności wymieniłem chłodnicę wody (poprzednia padła 50km od domu). Auto na nowej chłodnicy od razu dostało chrzest bojowy: lato w pełni 38 st C, klima, trochę korków w mieście... w tych warunkach wskazówka jest na 3 grubej kresce lub maks 2 małe kreski wyżej co uważam za normę. Wcześniej byłoby na 100% 1 całe pole wyżej. Zauważyłem też że wiatraki częściej się załączają i wskaźnik temp. reaguje na ich działanie - odrobinę spada. (odpukać) Problem zbyt wysokiej temperatury silnika się zakończył

podsumowując - myślę że dobrym pomysłem jest przeczyszczenie lub wymiana chłodnicy jeśli ten silnik się przegrzewa a ruch wiatraków nie obniża temperatury

Witam , podzielę się z wami moimi spostrzeżeniami i według mnie chłodnica jest zbyt wydajna ( żle to w fabryce wykonali ) i w związku z tym przy wolnych obrotach czynnik chłodący przez nią przepływając wolno ; schładza się szybko że na dole chłodnicy na termowłączniku jest za mała temperatura by on się wlączył mimo że silnik na głowicach (tam jest czujnik do zegara- na tylnej ) jest bardzo rozgrzany . Moim zdaniem można ten problem rozwiązać na szybko tak dać termowłącznik o niższej temp. załączenia np. z silnika 2,2 12V jest identycznie umieszczony w chłodnicy , wymienić pompę na wydajniejszą- kiepski pomysł , zabudować termowlącznik w połowie chłodnicy ( bedę robił takie doświadczenie - które wiąże się z wymianą chłodnicy) lub dorażnie gdy silnik jest bardzo rozgrzany włączać wentylatory ręcznie ( trzeba taką instalację założyć -mostkować termowłącznik tak zrobil Patrys lub podawać masę na przekażniki wentylatorów ) albo zwiększajac prędkość obrotową na postoju wymusić szybszy obieg przez chłodnicę i wtedy to si.ę ładnie wystudzi ale chwile to trwa robiłem takie próby i to bybyło na tyle
pozdrawiam staszek
pozdrawiam staszek
Last edited by seba on 2015-11-16, 17:23, edited 1 time in total.
AUTO ROKU PLAYBOYA 1993
- patrys4891
- Forumowicz
- Posts: 3559
- Joined: 2012-05-07, 14:41
- Location: Warszawa
A wg mnie jest odwrotnie. Chłodnica jest zbyt mało wydajna, dlatego rośnie temp w każdej V6.
No i czujnik temp jest pośrodku między glowicami, na mostku z termostatem
No i czujnik temp jest pośrodku między glowicami, na mostku z termostatem

Bywa że nie jestem szczery. Czasem zwyczajnie kłamię. Jestem próżny, pazerny, dbam tylko o swoje cztery litery. Bywam małostkowy, cyniczny i bezduszny - osądzam bez litości, bez serca i miłości